Więc oto jest. Blog. A na nim będzie muzyka. Wykonawcy, którzy niegdyś trzęśli rynkiem, byli rolls-royce'ami wśród światowych bandów, dziś - z perspektywy lat - bardziej przypominają poczciwe maluchy, a ich płyty leżą w piwnicach i tkwią na dnie szafy. Co robią dzisiaj? Czemu stracili popularność? Gdzie popełnili błędy? Czy ich muzyka była rzeczywiście kiepska, czy mieli zwyczajnego pecha? O tym wszystkim na moim blogu, bez podziału na gatunki czy popularność.
Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i... lecimy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz